poniedziałek

Pies ze schroniska. Problem 1. Agresywność

"Pies zabrany ze schroniska bardzo często właśnie po 2-4 tygodniach całkowicie zmienia swoje zachowanie. Początkowo nieśmiały i łagodny, może zacząć okazywać agresję wobec otoczenia. Nic dziwnego – pies zabierany z azylu czuje się niepewnie w nowym miejscu, wobec nowych ludzi i nowych sytuacji. Nie wie, komu i jak trzeba się podporządkować, przed czym bronić, jakie miejsce jest dla niego bezpieczne, podświadomie oczekuje od opiekunów wskazówek, jakie zachowanie jest dopuszczalne, jakie nie. I to jest właśnie najlepsza pora, aby uczyć zwierzę, jakie zachowanie przyniesie mu korzyść. Ale niestety z reguły czeka się z wymaganiami, aby pies oswoił się z nowym miejscem – to błąd! Gdy pies poczuje się pewniej, zaczyna sam pilnować swojego terytorium albo próbuje w obecności właściciela przepędzać wszystkich, których uzna za intruzów na wreszcie własnym terenie. Kiedy pies zaatakował przechodzącego chłopca, to już we własnym przeświadczeniu odpędził go, pokonał, a sam uniknął zagrożenia. I nadal chce tak postępować - teraz ataki na ludzi nasilają się, bo w odczuciu zwierzęcia jest to jedyny sposób, aby zagwarantować sobie i Tobie bezpieczeństwo. W domu natomiast najwyraźniej pies czuje się bezpiecznie, gotów jest więc zaakceptować gości.
W tej chwili trzeba uczyć psa, że to Ty decydujesz, co należy robić, gdy mijają Was obcy ludzie. Zaczynasz od szkolenia w domu - im więcej będziesz od psa wymagać, tym poczuje się pewniej i bezpieczniej, zdejmiesz z niego ciężar odpowiedzialności, zrozumie, że to Ty jesteś liderem, wymagasz czegoś i nagradzasz za dobre zachowanie. A wiec na przykład naucz psa spokojnego warowania i przychodzenia na zawołanie. Gdy przyjdzie ktoś już zaprzyjaźniony, nakażesz psu warowanie, potem pozwolisz podejść na zawołanie do Twojego gościa, podasz jakieś hasło, na przykład – „sami swoi” (słowa są obojętne, pies nie rozumie znaczenia słów), pochwalisz i nagrodzisz. Naucz psa – zaczynając także w mieszkaniu – chodzenia przy nodze na smyczy, siadania na komendę. I na spacerze, gdy zobaczysz, że ktoś idzie w Waszym kierunku, polecisz psu iść przy nodze, nagrodzisz, polecisz usiąść tak, by człowiek minął Was w bezpiecznym dystansie, dasz poznane już hasło „sami swoi”, nagrodzisz... Po prostu nauczysz psa, że zjawienie się obcego człowieka wymaga zachowania spokoju i to właśnie jest nagradzane. Najłatwiej tego rodzaju ćwiczenia przeprowadzać w grupie szkoleniowej, pod okiem trenera – jeśli możesz zapisać się na zorganizowane szkolenie, to będzie doskonałe rozwiązanie. A na co dzień zawsze wymagaj siadania na widok rowerzysty, szybko idącego człowieka, bawiącego się dziecka. I nagradzaj posłuszeństwo. Poproś znajomych o spotykanie się poza domem, tak aby pies nieoczekiwanie zauważył kogoś, kogo już zna – wtedy również podasz hasło „sami swoi”, dopiero potem pozwolisz na przywitanie. Wtedy smakołyk-nagrodę poda psu znajoma już osoba. A znaczenie hasła „sami swoi” zostanie prawidłowo utrwalone. Do czasu uzyskania pełnej kontroli nad zachowaniem zwierzęcia, pies musi być w publicznych miejscach prowadzony na smyczy i w kagańcu."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz